piątek, 24 lipca 2015

Od Klair do Ashity

Rozglądałyśmy się dookoła. Smoki patrzyły się na nas, aż bałam się ruszyć. Ashita lekko szpnęła mi na ucho, że niepokoi się tą sytuacją. Odparłam jej kiwnięciem głowy.
- Prosicie o pomoc? - zapytałam znów.
- Owszem - odparła jedna ze smoczyc.
- To jak? Pomożecie nam? - zapytał spokojnie najstarszy smok.
Spojrzałam się na towarzyszkę obok mnie. Chyba była lekko zdziwniona, całym zajściem.
- To co, zgadzasz się? - zapytała nasza smoczyca.
- Nie pytajcie mnie tylko Ashity - odpowiedziałam wskazując na stojącą obok wilczycę - ona jest Alphą tej watahy. Najstarszy smok podszedł do niej, lekko się cofnęła. Spojrzała na mnie.
- Dalej, zgódź się. - dodałam po chwili.
- No nie wiem, nie jestem pewna czy damy radę... - oznajmiła mi po cichu.
- Daj spokój. Jakby co możemy zapytać o pomoc naszych bogów. - odpowiedziałam. - Mogą nam doradzić lub pomóc. - Uśmiechnęłam się.

<Ashita? To co? Zgoda?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
NewMooni
SOTT