czwartek, 16 lipca 2015

Od Destiny do Amfitryny i Ashity

Bardzo zaskoczyłam się propozycją Ashity. Niby to fajnie, że wataha i w ogóle, ale bałam się, że nie będę tam pasować. Z natury jestem samotnikiem, a wilki tworzą watahy, aby żyć w grupie, dlatego czułam się nieswojo. Jednak pomyślałam nad za i przeciw i, ku mojemu zdziwienu, wyszło, że jest więcej za.
- Ja... nie jestem pewna, ale moją decyzją będzie dołączenie do watahy - odpowiedziałam z wysoko uniesioną głowę. - Przepraszam, że wkroczyłam na twój teren Ashi..., to znaczy Alfo.
Ciemna wadera prychnęła i wlepiła wzrok w Ashitę. Ja za to, skłoniłam głowę i posłałam wyzywające spojrzenie waderze. Nie spuściła wzroku.
<Amy? Ashita?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
NewMooni
SOTT