- Cóż... jeśli mogłabym...- zaczęła Nacht.
- Świetnie, witamy w watasze!- przerwałam jej, uśmiechając się szeroko.- Ten las w którym się znajdujemy to Stardust Forest. Żyjemy właśnie w nim. W nocy pojawiają się tu magiczne światełka. Podobno, jeśli się takie złapie, spełni się twoje marzenie- powiedziałam.
Przyznaję- parę razy próbował chwycić te tajemnicze obiekty. Nigdy mi się to niestety nie udało. Mimo to, zamierzałam próbować dalej.
- Ashita?
- Wybacz. Zamyśliłam się. Masz ochotę się przejść?
- No więc...
- Nie daj się prosić! Chodźmy nad Mizu no Yume!
- Skoro nalegasz...- westchnęła.
Po kilku chwilach, udałyśmy się w stronę rzeki. Przystanęłam, patrząc w krystalicznie czystą wodę. Równocześnie zwróciłam swój wzrok w kierunku nowo poznanej wilczycy, próbując ją ocenić. Miała szarą sierść, gdzieniegdzie z odcieniami błękitu. Na długim ogonie Nacht dostrzegłam także czaszkę stworzenia, którego nie potrafiłam rozpoznać. Wadera wydawała się być dość tajemnicza, ale czułam, że w gruncie rzeczy jest miła. Nagle usłyszałam trzask gałęzi. Bez wątpienia były to łanie.
- Co powiesz na polowanie?- zapytałam cicho Nacht, wskazując łbem w prawo.
< Nacht?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz