czwartek, 30 lipca 2015

Od Ashity do Nacht

- Za nim te barbarzyńskie potwory nam przerwały, miałyśmy wam coś do powiedzenia!- powiedziała wróżka.
Puknęłam się w czoło. Jak mogłam o tym zapomnieć?
- No tak- odparłam powoli. Wróżki zwykle czegoś chcą.- A o co chodzi?
- Właściwie, to mamy dwie sprawy. Pierwsza to prośba, zaś druga to informacja. Dokładnie w tej kolejności.
Wiedziałam. Niby takie słodkie, a chwila nieuwagi i mogą cię całkowicie oskubać. Westchnęłam.
- Dajecie- rzekła Nacht.
Wróżki uśmiechnęły się.
- Chodzi o pewien kamień. Zwie się on Świetlistym Kryształem i jest dla naszego gatunku cenną pamiątką. To ciało Pierwszej Wróżki. Niestety, kilka stuleci temu zostało nam ono skradzione. Ma je w posiadaniu pewnien człowiek-mag. Mieszka on...- zaczęła wróżka z uśmiechem, który nie zwiastował niczego dobrego- na krańcu Lodowej Krainy.
Spojrzałam na nią zaskoczona. No pięknie. Z jednej strony, informacje wróżek zwykle są bardzo cenne. Z drugiej... no cóż...
< Nacht? To jak?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
NewMooni
SOTT