sobota, 16 kwietnia 2016

Od Victora cd Renesmee

Przyglądałem się waderze, zastanawiając się, jak by tu zacząć temat. Ona sama wyglądała, jakby na coś czekała. Zupełnie, jakby wiedziała, że chciałem z nią porozmawiać. Znaczy, to oczywiste, z tak przyjemnymi osobami jak ona zawsze chętnie rozmawiałem, jednak chodziło o coś więcej.
-Więc..-Mruknęła cicho, jakby bojąc się mojej reakcji-Chciałeś mi coś powiedzieć, prawda?
-Tak. Skąd wiesz?-Zapytałem, nie do końca zdziwiony.
-Tak pomyślałam..-Powiedziała, z uśmiechem-Wadera intuicja.
-Legendarne przeczucia płci pięknej, co?-Zaśmiałem się, będąc jednak pewny, że było to czymś więcej od owej intuicji.
-Dokładnie-Odpowiedziała, rozbawiona. Po chwili jednak posłała mi nie cierpliwe spojrzenie.
-Opowiesz mi..oczywiście, jeśli chcesz..jak to się zaczęło, z tą pogodą?
-Ja..-Zatrzymała się. Dostrzegłem w jej oczach wachanie. Usiadłem spokojnie, patrząc na nią.-Bardzo długi czas byłam całkiem sama. Wcześniej tak nie miałam, znaczy, przed tą samotnością. Myślisz..-Podniosła wzrok prosto na mnie.
-Myślę?-Zapytałem, kładąc swoją łapę na jej łapie, chcąc zachęcić ją do mówienia dalej.
-Masz jakiś pomysł, prawda?-Pytanie skierowane w moją stronę powiedziane było głosem pełnym ufności. Uśmiechnąłem się delikatnie.
-Mam.-Przytaknąłem, zawahałem się jednak.-Ale..potrzebuję twojej zgody.
-Mhm?-Szansa na jej zgodę wynosiła jakieś 10%. Zaryzykujmy, pomyślałem, a kimo, że ryzyko powinno mnie zadowolić, trochę się bałem.
-Uważam, że nie powinnaś być sama podczas deszczu.-Wypaliłem-Jeśli chcesz, mogę cię wtedy odwiedzać. Na początku mogę się znajdować trochę dalej, jeśli nie będziesz chciała, nie musimy wtedy rozmawiać. Bylebyś wiedziała, że nie jesteś sama. Co ty na to, Renes?-Spojrzała na mnie, lekko przestraszona.
<Renesmee? To jak będzie?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
NewMooni
SOTT