niedziela, 27 sierpnia 2017

Od Hiro do Nikolaja

Ah, fakt, przyjęcia mnie do nowej watahy, bez większych problemów naprawdę radował moje serduszko. Miło w końcu było mieć swoje miejsce na ziemi, mimo iż jakaś części mnie nadal ma wrażenie, że nie potrwa to zbyt długo. Było tu dosyć przyjemnie. Wszyscy wydawali się być miłymi i dobrymi wilkami, co prawda nie znałem tu wszystkich, ale ogólne wrażenie było pozytywne. Tereny również były moją nową miłością, okolice były kolorowe i różnorodne. Dzisiejszy, letni dzień był do prawdy idealny na poznanie kolejnego miejsca. Słońce grzejące delikatnie moje futro, pięknie śpiewające ptaki i wysp przeróżnych istotek.  No, przynajmniej tak sądziłem, do czasu kiedy zgodnie z planem ruszyłem na spacer. I wtedy właśnie z dala od głównej jaskini zastał mnie deszcz. Letnia ulewa, była zdecydowanie czymś czego potrzebowałem...Westchnąłem i ruszyłem szukać schronienia by zmoknąć jak najmniej. Myślałem szybko, próbując sobie przypomnieć miejsca jakie mijałem. Nieco z tropu zbił mi zapach jakiegoś wilka, ktoś musiał być w pobliżu. Zawsze może być to wróg z obcej watahy, któremu nie warto się narażać... ale z drugiej strony może być to też ktoś straszy z mojej! Zaryzykowałem i ruszyłem w stronę zapachu. Wylądowałem pod jakąś niewielką jaskinią. Po drobnym zastanowieniu, wszedłem do środka. Zamrugałem przyzwyczajając się do ciemniejszego miejsca. Oczywiście pierwszą rzeczą jaką dostrzegłem był drobny, przemoczony, śpiący wilk. Był raczej stąd, czułem znajomą woń innych członków. Widocznie, go jeszcze nie zdążyłem poznać. Fakt, że podszedłem obudził go, leniwie się podniósł i popatrzał na mnie.
- Ym, wszytko ok? - spytałem niepewnie przyglądając się mu.
Był dosyć drobny i wyglądał na nieco osłabionego. Mimo, że sam byłem dosyć młody, on wyglądał na dużo malutkie szczenie.
- Hm, co tu robisz? - zapytał zainteresowany, pewnie nie usłyszał mojego pytania.
- Też chciałem jak najszybciej schować się przed deszczem, w końcu nagłe zerwanie pogody powoduje same problemy... Wiesz, jestem Hiro, a ty? - powiedziałem starając się nawiązać jakąkolwiek konwersacje.

<Niko?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
NewMooni
SOTT