Ech... Kolejny słoneczny dzień w watasze. Tylko jakoś tak cicho jest.
Wyszłam z jaskini i zaczęłam rozglądać się dookoła. Taki ładny dzień,
idealna pora, aby nawiedzić parę wilków czy aby nie leniwcują mi tu.
Jako pierwszych poszłam sprawdzić Medyków. Podeszłam pod jaskinię i
weszłam po chwili do środka. Hm, Mei i Esmeralda na miejscu. Vici, Dragi
są... Czyli wszystko ok. Teraz jaskinia wojowników. Wyszłam z lecznicy i
skierowałam się do naszych wojowników. Jest ich całkiem sporo, ale to
dobrze. Szybkim truchtem przemieściłam się przez łąkę i dotarłam na
miejsce. Tam usłyszałam kawałek rozmowy, ale nie wsłuchiwałam się
specjalnie. Zawyłam tylko, aby uprzedzić wilki, że zamierzam wejść.
Kiedy dostałam odpowiedź w postaci cichego "Można!" wbiłam do środka.
- UWAGA INSPEKCJA! - krzyknęłam z uśmiechem. Wbiegłam do jaskini i usiadłam na jednym z kamieni.
Niech no się przyjrzę. Ashita,Vincent, Caspian, Torso, Sebastian,
Boorei, Yukan, Riki, Ivey, Daiki, Mack, Alioss, Touka, Grim, Aysuke,
Lucyfer, Seishin, wygląda, że wszyscy są. Nagle coś szturchnęło mnie w
ramię.
- Klair, ktoś się o ciebie pytał. - usłyszałam za plecami głos Riki.
- Kto? - spytałam.
Ku mojemu zdziwieniu zza pleców Riki wyłonił się mały czarno-szary
basiorek z dwoma innymi tęczówkami. Podszedł do mnie i usiadł tuż przede
mną. Podniósł swoją główkę i spojrzał na mnie.
- To Ayoko. - powiedziała Ash. - Nasz przyszły Wojownik.
- Cześć Ayoko, jestem Klairney. Szukałeś mnie? - spytałam z uśmiechem schylając się do poziomu szczeniaka.
- T-tak. - odparł cicho.
- Zaopiekujesz się nim? - spytał Vin.
- Jasne, ale to znaczy, że zostanę jego Mentorką czyli, ze nauczę go tego co trzeba. - zamyśliłam się na chwilę. - Dobra spoko.
- Co? - usłyszałam cichy głosik z dołu.
- Em... Ayoko, chodź, ja nauczę cię tego co powinieneś wiedzieć, dobrze? - spytała łagodnym tonem.
- D-dobrze.
Wyszłam razem z Ayoko przed jaskinię, gdzie usiadłam pod drzewem.
Wilczek nie odstępował mnie na krok. Usiadł niedaleko mnie i spojrzał na
mnie tymi swoimi oczami.
- Otóż, Ayoko. Chcesz zostać Wojownikiem? - spytałam.
- Tak.
- Ja jestem Zwiadowcą, ale tego i owego mogę cię nauczyć. Wojownicy maja dużo pracy, więc ja będę twoją Mentorką, ok?
- Ok.
- Co najpierw; polowanie czy sztuka walki mocą bądź wręcz? - spytałam kładąc się.
<Ayoko? Miło mi ^^ >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz