Spuściłem wzrok na moją ,,poduszkę" i ,,kołdrę". Tak naprawdę wszystko
było ze skóry dzika, wypchane jeszcze trochę dziką bawełną zerwaną z
krzaków. Dziko wszędzie, miękko wszędzie...
- Chyba nie masz pojęcia, komu pozwalasz tutaj spać... - podszedłem do
ciemnego kąta, śmiejąc się diabolicznie.- Wiesz, w nocy potrafię być
nieobliczany...
- Ty lepiej ,,nieobliczalność'' zostaw batman'owi.- Parsknęła podchodząc
do swojego kąta.- Może i umiesz latać, ale nietoperz śmierci z ciebie
marny.
Ja już wiedziałem, co jeszcze chciała powiedzieć. Zanim jednak przez jej
usta przeszedł ,,kurak śmierci'' szybko zamknęła je, pozostawiając
jedynie uśmiech zatajonego żartu.
W jaskini było dość chłodno, a na ognisko się nie zanosiło. Kurak śmierci musi trochę rozgrzać atmosferę.
- Masz może cokolwiek z dnem? Cokolwiek co przypomina kubek?- Oczywiście
to nie było pytanie. Gdy wyszedłem z jaskini, oczekiwałem podświadomie
że ma coś takiego i bardzo chętnie napełni je wodą.
Nie poszedłem za daleko, jedynie na polanę przed wejściem. Rosło tam
trochę chwastów i jagód, ale mnie zainteresowała kępka niskiego zielska,
rosnącego pod pobliską choinką. Urwałem kilka z nich i wróciłem z
uśmiechem do wadery.
Gdy wróciłem z bukietem mięty w pysku, Yuko trzymała w łapach dwie
dzicze czaszki. No tak...mogłem się tego domyślić, z czego będą owe
kubki xd
- Prosz...- Postawiła czaszki na pobliskim kamieniu, służącego obecnie za stoliczek.- A teraz powiedz mi po co ci to.
Rzuciłem na stoliczek bukiet zielonych liści.
- Mięta?- Skrzywiła się.- I to tyle?
- Nie do końca...- Złapałem za dwie czaszki i oderwałem od każdej dolną część.- Masz tu gdzieś blisko źródełko? Jeziorko może?
- Jasne.- Nadal patrzyła na mnie podejrzliwie.
- Super!- Wcisnąłem jej w łapy górne części czaszek. - Napełnisz je do pełna?
To również nie było pytanie.
Yuko wyszła z czaszkami, a ja zacząłem rozpalać małe ognisko przy
wejściu... i nie interesowało mnie, czy jej go się spodoba. Moja słabość
do gorącej herbaty była głośniejsza od zdrowego rozsądku.
(Yuko? Sorka, za to czekanie. Brak czasu i tyle .-. )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz