niedziela, 17 stycznia 2016

Od Ashity do Seishin

Jeszcze raz spojrzałam na delikatne dziewczę. Mała kuliła się na środku swojego więzienia, śledząc nasze poczynania swoimi załzawionymi oczyma w kształcie migdałów. Odwzajemniłam jej wzrok, a na moim pyszczku zagościł pogodnym uśmiech. Kiwnęłam łbem, chcąc dać jej do zrozumienia, iż zrobimy wszystko, co w naszej mocy aby ją uwolnić.
- Co zrobimy?- zapytała wadera.
Zmarszczyłam pyszczek, usiłując znaleźć jakiekolwiek rozwiązanie. Podeszłam wolno do więzienia panny, dotykając łapą złocistej poświaty. Ta lekko zadrżała, jak woda, ale po kilku sekundach poddała mi się. Żadnych trzasków czy poparzeń. Moja kończyna wsunęła się do więzienia dziewczyny, jednak gdy chciałam ją wyjąc, napotkałam nieco silniejszy opór. Zaczepiłam pazury o ziemię, równocześnie odchylając ciało z całej siły do tyłu. W końcu przekoziołkowałam kilka metrów po śniegu, wpadając w krzaki. Na szczęście z czterema łapkami. Seishin podeszła do mnie z pytającym wzrokiem.
- Nic ci nie jest?
Podniosłam się, wyciągając z sierści gałązki.
 Nie, nie- odparłam.- A co do twojego wcześniejszego pytania, nie mam pojęcia. Ale bariera działa jakby tylko w jedną stronę. Można wejść. Z wychodzeniem już trudniej. I chyba im ktoś jest dłużej, tym ciężej mu się uwolnić.
- Trochę jak pułapka- zauważyła.
Kiwnęłam łbem, przegryzając równocześnie wargę. Chodziłam dookoła, zostawiając w śniegu odciski łap. Z góry prószyła już jego nowa warstwa, powoli wypełniając świat swoją bielą. Moje ślady powoli znikały. Z kolei małe dziewczę obserwowało spadający puch, co rusz łapiąc pojedyncze płatki na swoje mleczne palce. Jej twarz rozjaśniała się wtedy w delikatnym uśmiechu, który zanikał, kiedy śnieg zmieniał się na jej oczach w wodę, ale wesoły grymas zaraz powracał, gdy łapała nowy płatek.
Nagle wpadłam na nowy pomysł. Spojrzałam szybko na Seishin, która siedziała tuż nad brzegiem rzeki, wpatrując się w drobne ruchy wody.
- Co ty na to- zaczęłam- żeby zapytać się najad Mizu no Yume, co wiedzą o tej poświacie i dziewczynie?
< Seishin? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
NewMooni
SOTT