poniedziałek, 25 stycznia 2016

Od Itachi'ego Cd Yuko

Spojrzałem na hydrę potem na waderę. Oczywiście nie miałem zamiaru walczyć z niepokonanym zwierzęciem.
-Nie..... To już koniec -- Oznajmiłem i cofnąłem się o parę kroków - Myślisz że będę walczył z tym czymś?
-Chciałeś żeby było strasznie, no to jest -- Powiedziała uśmiechając się.
Jedna z głów hydry spojrzała na mnie swoimi ślepiami a reszta gryzła się nawzajem, plątała i wydawała dźwięki których nigdy to dąd nie słyszałem.
-Wiesz, nie wiem kiedy TO -- Pokazałem hydrę -- Nas zaatakuje ale lepiej chodźmy.
Hydra zaczęła iść w naszą stronę, jej krok zdawał się przyspieszać.
Aż po chwili zaczęła biec, dosłownie na mnie i na Yuko.
Odwróciłem się i zacząłem biec, lecz Yuko stała w miejscu i wpatrywała się w biegnącą na nią hydrę. Przewróciłem oczami i do niej podbiegłem.
-No rusz się! -- Chwyciłem ją za łapę i pociągnąłem. Ta się ocknęła i zaczęła biec. Szczęście...Nie doganiała nas ale ciągle była blisko.
- Biegnij, dogonię Cię -- Zatrzymałem się.
-Że co? - Zapytała.
-Biegnij! Spowolnię ją jakoś -- Yuko kiwła głową i zaczęła biec.
Hydra zainteresowała się mną i biegła na mnie.
Szybko skręciłem, prawie się przewróciłem ale wyrobiłem lecz hydra nie.
Poślizgnęła się i po chwili leżała przy drzewie, ale to nie oznaczało że nie żyła. Przyspieszyłem i dogoniłem Waderę
-Na chwilę mamy ją z głowy -- Powiedziałem. Ale już usłyszałem hydrę.
-Blisko masz jaskinię? -- Zapytałem waderę.
-Dobry kawałek z tąd -- Powiedziała. Kiwnąłem głową i ostro skręciłem w prawo kierując się do mojej jaskini, była ona dość blisko ale trzeba było się namęczyć żeby do niej dotrzeć.
Hydrę mieliśmy ciągle na ogonie, nie dawała nam spokoju ciągle kłapiąc po kolei szczękami.
Po chwili byliśmy już prawie przy mojej jaskini, hydra zwolniła ze zmęczenia.
-Ty masz TU jaskinie? Przecież tu jest zimno -- Powiedziała i zadrżała.
-Lodowa Kraina to moim zdaniem dobre miejsce na zamieszkanie -- Powiedziałem i wbiegłem do jaskini razem z waderą.
-I ty myślisz że hydra nas tu nie znajdzie? -- Zapytała a po chwili hydra przebiegła nie zwracając uwagi na jaskinie.
-Myślę że taak -- Powiedziałem i podeszłem do szafki biorąc jeden ciepły koc dając go waderze.
-Masz po się przeziębisz -- Położyłem się wygodnie na posłaniu.

**Yuko? Ciągle problemy z internetem :/**

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
NewMooni
SOTT