wtorek, 16 sierpnia 2016

Od Renesmee C.D. Yuko

-Śmierć- odpowiedział niski głos
Czyli że w krzakach czeka miły dowcipniś...albo i nie miły. Dobra...ten głos i żart pasuje do...przed moimi oczami przeleciała ogromna lista wilków. Wader jak i basiorów. Nie zatrzymała się na nikim znanym. Albo istota krzakowa zmieniła głos, albo jej nie znam. Zerknęłam jeszcze raz w strone rośliny po czym pochyliłam się znów pijąc wodę. Trzy...dwa...jeden...-odliczyłam w myślach-I go! Z impetem rzuciłam się w stronę nijakiej „śmierci”. Usłyszałam głuchy krzyk. I po chwili wylądowałam na wilku.
-Witaj śmierci- krzyknęłam podnosząc się
Potrząsam głową. Tej osoby akurat bym się nie spodziewała.
-Yuko!- wytrzeszczyłam oczy, gdyś księżyc rzucił trochę światła na jej pysk.
-A któżby inny?!
-A co ty robisz w środku NOCY ?!- zadałam jakże głupie pytanie, przepraszam bardzo a co to mnie niby ma interesować?! Może wadera porostu spaceruje?

<Yuko? Miałam problem cokolwiek napisać, wybacz>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
NewMooni
SOTT