niedziela, 14 sierpnia 2016

Gazetka "Wilcza Łapa" - wydanie VII

Witamy serdecznie kochane wilczki w siódmym już wydaniu naszej ukochanej "Wilczej Łapy", jak zwykle 14 dnia miesiąca, tym razem sierpnia. Jak tak sobie pomyśleć, to już ostatnie dni wakacji, przytuli ktoś mnie? W każdym razie, trzymam kciuki, że dobrze wykorzystacie ten czas, także ten, wypoczywajcie, tylko tam bezpiecznie, żebyście mogli pisać i nadawali się do ugotowa...znaczy, tulenia!
Hm... pora chyba na nowinki, czyż nie? No więc, na samym początku, przywitajmy nowych członków naszej watahy, Nadeshiko oraz Vindict'a, dużo weny dla Was i obyście spędzili z nami mnóstwo czasu!
Dalej, dalej może... Cóż, niedawno Wasza Alfa dostała kilka zadań do wykonania, taka jakby "słodka zemsta" za to jej zapominalstwo i tak dalej. Gdyby komuś zależało, można jeszcze śmiało dosyłać, póki co, miała do wykonania trzy zadania od Renesmee, chociaż, póki co, ma dowód na wykonanie tylko jednego (nikt jakoś z jej znajomych nie kwapi się do pomocy, ciekawe dlaczego...^^), ale na pewno w przyszłym wydaniu je dostarczy, choćby planetę trzeba było poruszyć. Poniżej znajdziecie linki do zdjęć, które ukazują, iż jakimś cudem udało jej się wypełnić zadanie polegające na upieczeniu ciasta i - o cudzie - nie zniszczyła przy tym doszczętnie ani świata, ani wsi, ani chociażby kuchni. Wybrała sobie na celownik sernik (dopiero niedawno się do niego przekonała). Co do smaku, pewnym być nie można, no ale. Chce ktoś przepis? xd
A oto i zdjęcia: Link1, Link2, Link3, Link4, Link5, Link6
P.S. I jak, zaliczacie mi zadanie?
Taak, wybaczcie, że takie może średnie i mało co mówiące, ale Wasza Alfa jest osóbką leniwą, i raczej bez powołania do robienia zdjęć, szczególnie w kuchni (sama jej obecność tam i majstrowanie w pobliżu zwykle wieszczy jakąś rychłą katastrofę).
Kolejna sprawa: jak zapewne już wszyscy wiedzą, niedawno w naszej watasze odbył się Event z okazji rocznicy istnienia bloga, hip, hip, hurra! Zwycięzcą okazał się Toshiro, drugie miejsce zajęła Renesmee, natomiast na trzecim uplasował się Vincent. Gratulacje!
Panie i panowie, przedstawiam wam kolejne tematy artykułów! Zapraszamy do zapoznania się z nimi, a chętni mogą napisać taki artykułu do następnego wydania gazetki. Tradycyjnie, ich liczba będzie wynosiła 4, kto będzie chętny do ich rozwiązania. Przypominam, iż wysokość nagrody zależy w głównej mierze od staranności wykonania artykułu, ale waha się zwykle w granicach 60-200 ZK. Także weny!
1. Co jest dla ciebie najważniejsze w pisaniu opowiadań? Przekazanie emocji? Opisy sytuacji, krajobrazów? Umiejętne i żywe pokazanie akcji? Wiarygodne dialogi? Masz jakieś swoje charakterystyczne elementy, które zawierasz w większości tworów? W tym artykule możesz dokładnie opisać twój sposób na pisanie! (minimum 7 zdań)
2. Opisz Watahę. Nie ma być to szczegółowo wszystko napisane, ale wiadomo kilka tych szczegółów może być. Sami raczej będziecie wiedzieli gdzie jest umiar tych szczegółów na dany temat o watasze. Możecie napisać np. o hierarchii, naszej historii, opisać kilku członków, nasze tereny itp. Ogranicza was tylko wyobraźnia! Minimum 25 linijek.
3. Teraz mamy trochę nietypowy artykuł, bowiem trzeba stworzyć quiz o watasze. Quiz ma zawierać od 5 do 10 pytań. Jeśli jakiś quiz zostanie przesłany do administracji, to zostaniecie o tym poinformowani w gazetce. Wtedy będzie można już go rozwiązać. Jeśli już ktoś się podejmie tego zadania, to musi napisać do administratorek w tej sprawie. One podadzą pytania i im w krótszym czasie odpowiecie, tym więcej ZK dostaniecie.
Jeśli odpowiecie poprawnie w czasie 20 minut dostaniecie 90 ZK, po upływie większej ilości czasu – 80 ZK, kiedy odpowiecie drugiego dnia od dostania pytań, dostaniecie 70 ZK, a trzeciego dnia już tylko 50 ZK. Trzy dni to maksymalny czas na odpowiedź.
4. Jaka prezentuje się obecnie twoja historia związana z pisaniem? Jak zaczynałeś pisać, jak z czasem się rozwijałeś, co pomagało ci w tworzeniu opowiadań, od jak dawna piszesz itp. Minimum 7 zdań.
A obecnie będzie nas interesować kwestia rankingów. No więc tak, w tym miesiącu najwięcej opowiadań napisała Karo, bo aż 9, jej również składam serdeczne gratulacje. Nawiasem mówiąc, w tym miesiącu, na blogu ukazało się 87 opowiadań, liczę, iż w następnym wydaniu pobijemy rekord, drogie wilczki!
No tak, chyba przydałoby się wspomnieć o opowiadaniu miesiąca, czyż nie? Więc tym razem opowiadaniem miesiąca jest… Opowiadanie „Od Yuko – Quest 17, lecz ja tu zmienię nazwę „Nieprzespane noce i epsipsesja”! Opowiadanie ma humor i szczególny charakter naszej kochanej Yuko. Gratulujemy serdecznie! Raczej nie mam co opisywać tego, co działo się w opowiadaniu, bo główna fabułą questa jest opisana w zakładce „Questy, zagadki, konkursy i eventy”.
Witam, witamy! Ponownie przyszedł czas na streszczenia opowiadań naszych
wspaniałych wilczków! Serdecznie zapraszamy do zapoznania się z fabułą kilku historii w opowiadań i mamy nadzieje, że was one zaciekawią.
Ashita i Naukami wybrali się na polowanie. Udało im się upatrzyć łanią z młodym, które szybko stały się obiadem wilków. Niestety basior został mocno poturbowany i po posiłku wybrali się do medyka. Po drodze zdziwiła ich jedna rzecz – las wyglądał jakby umarł. Listki nie fruwały na wietrze, zwierzęta nie dokazywały… Kiedy zobaczyli zastygłe w miejscu inne wilki, wiedzieli, że czas się zatrzymał. Podejrzewają o tą sprawę Jikana, ale żeby cokolwiek się od niego dowiedzieć, to muszą go znaleźć.
Powracamy do wątku Ashity i Steva, bo ich przygoda zaczyna się robić bardzo interesująca. Zadanie jakie nasi przyjaciele dostali od boga słońca i ognia, to ugotowanie rosołu z niesamowitych składników (ciesz się Steve, że to nie rosół z ciebie xd)! Obecnie powędrowali po jedna świętą krowę Iykosa.
Karo i Lelou udało się dotrzeć do Dworu Zapomnienia. Jednak wilki nie spotkały się z miłym przywitaniem. Po krótkiej chwili tańcu w rytm muzyki, pewna kobieta imieniem Kyra oznajmiła, że ta posiadłość należy do niej i kazała Karo oraz Lelou jak najszybciej się im wynosić. Niestety wywiązała się pewna kłótnia pomiędzy wilkami i kobietą. Doszło do walki z której zwycięsko wyszła wadera i basior.
Annabell i Adidas zostali w dziwny sposób uprowadzeni. Znacie może kwiaty dzbaneczniki? Otóż takie oto przerośnięte roślinki porwały naszych towarzyszy. Wilki obudziły się dopiero w pewnej jaskini należącej do pary wilków, które nie mogą mieć dzieci. Ann i Adi mieli więc zostać ich podopiecznymi. Nieznajomi przy użyciu dziwnego eliksiru spowodowali, że wadera oraz basior stali się szczeniakami.

I tak kończymy już siódme wydanie „Wilczej Łapy”. Szybko zleciało te niecałe siedem miesięcy, co?
Tuli was mocno wilczki i życzymy mnóstwa weny do kolejnych opowiadań!
Redakcja „Wilczej Łapy”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
NewMooni
SOTT