wtorek, 22 listopada 2016

Od Vincenta do Ikki'ego

Tyle razy bezskutecznie doszukiwałem się potwierdzenia mitu o tajemniczych szeptach Mizu no Yume, iż do zapewnień Ikki’ego podchodziłem z dystansem. Sądziłem, jakoby sam sobie wmówił te słowa, siłą wyobraźni przeinaczając szum wiatru czy plusk wody. Basior jednak wydał mi się tak zaaferowany tym co usłyszał, że byłem skłonny mu uwierzyć. Wyglądał na naprawdę przejętego.
Kroczyliśmy korytem rzeki, rozglądając się wokół, szukając rzeczonej „szkarłatnej jaskini”. Zewsząd otaczały nas drzewa Stardust Forest powoli niknące w mroku wschodzącej nocy.
-To gdzie właściwie mamy się udać? – zapytałem towarzysza.
Ikki przeczesał wzrokiem okolicę, wydał się zagubiony. W zasięgu oczy ani krzty jakiejkolwiek jamy.
-Nie jestem pewien. – mruknął po chwili. – One, te nimfy, nie mówiły dokąd mamy iść. Mówiły tylko o jaskini całej w szkarłacie…
Skinąłem głową na znak, iż rozumiem. No to sprzedały nam niezłą zagadkę. Tereny watahy są pokaźne, a i istnieje możliwość, że tajemnicza jaskinia leży sobie gdzieś poza granicą. O ile w ogóle istnieje.
-Cóż, pozostaje nam szukać. – posłałem wilkowi lekki uśmiech, traktując to wszystko, jako zabawę i drobne wyzwanie. – Obskoczymy każdą norę w okolicy, póki nam się nie znudzi, dobra?
-Jasne. – rozpogodził się, widząc moje zaangażowanie w sprawę.
Machnąłem ogonem w uciesze, czyniąc mój krok raźnym. Jeśli mamy przebadać wszystkie jaskinie to musimy się streszczać, inaczej nie wyrobimy się do śniadania. Ruchem głowy pośpieszyłem Ikki’ego.
-Proponuje najpierw udać się w stronę Tysiącletniej Puszczy. – rzekłem, gdy dłuższy moment bezcelowo kroczyliśmy wzdłuż rzeki. – Jeśli mamy szukać jakiś tajemnic to jest to pierwsze miejsce, jaki przychodzi mi do głowy. W przy okazji zaprezentuje ci je. To naprawdę intrygujący teren!
Ikki nie polemizował. Zawsze była to lepsza idea niż długa wędrówka wraz z biegiem Mizu on Yume.
-Prowadź.
Skierowałem się w stronę Tysiącletniej Puszczy. Po drodze rzuciłem kilka ciekawostek na temat tego miejsca, po czym jąłem spekulować na temat szeptu nimf.
-Szkarłat może określać barwę skał, z których jest zbudowana ta jaskinia. – powiedziałem. – Może to być na przykład grota o ścianach z rubinu, w której sercu znajduje się skarb!
-Rubiny, róże, niebo podczas zachodu słońca – wymieniał Ikki. – intensywny płomień, jesienne liście… Szkarłat może też oznaczać krew.
Plask.
Poczułem jak moja łapa zanurza się w kałuży ciepłej cieczy. Odruchowo zabrałem kończynę, ta jednak zdążyła nasiąknąć substancją o metalicznym zapachu. Krew.

<Ikki? Chyba mamy pierwszy ślad. ;o >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
NewMooni
SOTT