poniedziałek, 14 listopada 2016

Gazetka "Wilcza Łapa" - wydanie X

Drogie wilczki, witamy Was w kolejnym wydaniu "Wilczej Łapy"! Jak tak się patrzy, to już dziesiąte, okrągła liczba, więc teraz dobijamy może do setki, co? Trzeba być ambitnym!
Ekhem... no dobrze, wracajmy może do nowinek.
Co do zawieszenia watahy, o którym ostatnio było wspominane - Waszej Alfie, kochana Mavi przemówiła do rozumu i póki co, na nic takiego się nie zapowiada, ale niedługo planowane jest przeprowadzenie akcji mającej na celu ożywienie bloga.
Kolejna... Hm, zapewne niedługo odbędzie się Event - wiecie o tym ze sporym wyprzedzeniem, bo będzie jakoś w połowie grudnia (nie bądźmy jak te reklamy Coca Coli) i zapewne zahaczał o tematykę świąteczną i zimową. Jeśli macie jakieś specjalne życzenia lub pragnienia co do niego, śmiało piszcie, wszystko zostanie rozpatrzone.
O, właśnie, zima! Pada śnieg, pada śnieg, u Was też sypał? Jeśli tak - śmiało chwalcie się gdzie chcecie, czy tam w komentarzach, czy na chacie, no i ile już spadło, a jeśli nie... też piszcie! Wasza Ashi jak tylko zobaczyła śnieg, trąbiła o tym wszystkim na około i skakała do każdego z okrzykiem "Śnieg", także, ten...
Coś jeszcze... Cóż, ostatnio do naszej wilczej rodzinki dołączyli Nevra oraz Ikki (dawniej znany jako Vindict). Wiecie, ten pan, co twierdzi, że jego opowiadania są... hm, "denne". A Ashi podjęła wyzwanie i niedługo pojawi się ankieta na najlepsze opka, liczę, że pomożecie jej wygrać zakład - pokażmy mu, że pisze dobrze! (tylko, wiecie, żeby nie było, że my Was tu namawiamy do stronniczości - głosujcie jak Wam wena dyktuje). Z nieco smutniejszych wiadomości, to odeszli od nas Tamara oraz Adidas, jak i Vindict.
Co do artykułów - póki co, niestety, raczej nie wrócą, ale jeśli Wam zależy - możecie zgłosić protest, a natychmiast wrócą. Jeśli natomiast spotka się to z brakiem odzewu, powrócą zapewne w okolicach marca.
A teraz, pora na rankingi, wilczki drogie! W tym miesiącu, pierwsze miejsce w kategorii na najwięcej napisanych opowiadań zajmują ex aequo Vincent oraz Lia (napisali ich równo po sześć), natomiast drugie miejsce, z niewielką różnicą okupuje Victor razem z Lelouchem - abo napisali i tylko po jedno opowiadaniu mniej.
No więc, kto ciekawy opowiadania miesiąca? Mam nadzieje, że tacy się znajdą. Ale może bez zbędnego przedłużania, przejdę do rzeczy. Drogie wadery i basiory, w tym wydaniu ów tytuł zdobywa… Opowiadanie Vincenta do Mavis z dnia 3 listopada! Opowiadanie od tego basiora pojawiło się tutaj już miesiąc temu, jednak trzeba przyznać, że i tym razem historię przedstawił równie świetnie! Krótkie streszczenie tego opowiadania znajduje się kilka linijek niżej.
Kochani, czas na Wasze opowiadania! Pojawiło się ostatnio kilka ciekawych wątków, które może was zaintrygują. Zachęcam do przeczytania tych krótkich streszczeń opowiadań naszych wilczków.
Przedziwny mutant zwany Asrielem opuścił już Karo i Leloucha. Dzięki dość niepewnemu, acz jednak skutecznemu planowi, dwójka przyjaciół zdołała wrzucić go do portalu, który prowadził do świata ów stwora. Później zmęczone całą sprawą wilki, wyruszyły na krótki spacer.
W ostatnim wydaniu była mowa o Vincencie oraz Mavi. Tym razem, pozwolimy sobie również wspomnieć o nich, a dokładniej - o Vincencie. Basior przez długi czas nie znał odpowiedzi na pytania, dotyczące jego przeszłości, jednak jego matka pokazała mu, jak wszystkiego się dowiedzieć. Rzeczą, która mu w tym pomoże, jest jego talizman, Bryź-Motylek.
Wiem, niestety wiem, że ta końcówka gazetki jest wyjątkowo krótka. Jednak liczę, że za miesiąc będzie dłuższa! Pojawiło się kilka nowych wątków, które myślę, że się ciekawie rozwiną w przyszłości!
To chyba nadeszła pora by się pożegnać. Bardzo wam dziękuje za przeczytanie tego wydania „Wilczej Łapy”. Mamy nadzieje, że miło wam się czytało oraz, że tego nie żałujecie! Jak zawsze życzymy wam oceanu weny! Wyczekujcie kolejnego wydania za miesiąc, mordki kochane!

Redakcja „Wilczej Łapy”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
NewMooni
SOTT