niedziela, 6 marca 2016

Od Klairney cd Miradez

Nowy dzień w watasze. Słońce jak zwykle mocno świeciło, a na dworze wiał delikatny wietrzyk. Wyjrzałam z jaskini chcąc powdychać świeżego powietrza. Wydreptałam z jaskini i udałam się na zwiady. Będąc nieopodal Wodospadu Mizu postanowiłam zajrzeć tam czy woda rozmarzła już do końca, czy może trzeba jej pomóc. Skierowałam się w stronę Wodospadu. Zatrzymałam się dosłownie kilka metrów od polanki otaczającej tę część watahy gdyż zauważyłam wilka nad brzegiem Wodospadu. Dokładniej to była wadera. Uśmiechnęłam się i podeszłam. Zaszeleściłam cicho krzakami, a przybyszka niemal podskoczyła ze strachu.
- Spokojnie. Nic ci nie zrobię. - powiedziałam spokojnym tonem. Wadera odwróciła się. Wilczyca nosiła owinięty na szyi czerwony szalik, a z szyi zwisał jej pory kieł. Całe futro było w kolorze beżu podchodzącego pod kolor kości słoniowej, a od łopatek po końcówkę ogona ciągnął się brązowy pas. Oczy miała spore i w kolorze purpurowego. Zauważyła mnie co było oczywiste, ponieważ tylko trzeba spojrzeć na moje futro. Po prostu zamaskuję się z krzakach, no haha [xd]. Podeszłam do wadery,a ta spojrzała się na mnie niepewnym wzrokiem.
- Witaj - zaczęłam. - Jestem Klairney, ale mów mi proszę Klair. Jesteś nowa w watasze?
- No em.. Tak - jąknęła niepewnie.
- Nie musisz się mnie obawiać, choć oprowadzę cię. A tak w ogóle to czemu siedzisz tu tak sama? - spytałam łagodnym tonem.
- Cóż, kiedy dostałam się do tej watahy to Alfa który mnie przyjął to basior. Po drodze tu spotkałam kolejne wilki, również basiory i może z4 wadery. Nie lubię zbyt towarzystwa basiorów, czuję się po prostu niezręcznie... - wytłumaczyła.
- A spoko, przy mnie nie musisz się krępować. Zachowuj się jak skończona idiotka, a mnie to nie ruszy - zaśmiałam się. - To co, idziemy?

<Miradez? Dobry początek?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
NewMooni
SOTT