wtorek, 28 lutego 2017

Od Cassandry do Lelou

- Dobrze…-wzrok miałam zamglony. Mrugnęłam kilka razy. Byłam wycieńczona. Muszę jeszcze trochę potrenować to czytanie w myślach. Czy było warto? Tak, było. Dowiedziałam się, że pięknooki mnie lubi. Lubi. Lekko się uśmiechnęłam. Podeszła do mnie… jak ona tam miała? Esmada? Nie… Esmeralda! Tak! Podeszła do mnie ta Esmaralda i podała mi butelkę z jakąś podejrzaną, mętną cieczą.
-Wypij to- powiedziała.
-A co to jest?- spojrzałam z niepokojem na Leloucha, ale ten uspakajająco skinął głową. Uśmiechnął się. Odwzajemniłam jego uśmiech, ale chyba nie wyglądałam zbyt przekonująco. Bądź co bądź, dopiero co się ocknęłam, w dodatku za pomocą jakiegoś śmierdzącego korzonka. Dobrze, że nie umarłam… Śmiesznie by było. Przychodzą inne wilki na cmentarz, patrzą na mój grób i widzą napis:

„Umarła, bo czytała w myślach.
Niech odejdzie w spokoju,
zawsze będziemy o niej pamiętać”

Nawet nie zdążyłam się zaśmiać, bo ta cała Osmoralda wetknęła mi tą butelkę do pyska i przechyliła. Płyn był słodkawy, na początku smakował pigwą, smak stopniowo się zmieniał. Potem było czuć goździki, a na końcu maliny. Był smaczny, przełknęłam go od razu. Widząc to, Esmeralda (wreszcie poprawnie!) wyjęła naczynie z mojego białego pyszczka i spojrzała na mnie z aprobatą.
-Za kilka minut znów będzie sobą.- Spojrzała na Leloucha.
-To świetnie, Esmeraldo. Dziękuję ci, że ją ocuciłaś.
Faktycznie, tak jak mówiła medyczka, szybko wracałam do normalnego stanu. Mój wzrok się wyostrzył, poczułam intensywny zapach… w sumie nie wiem czego. W jaskini Esmeraldy było tak dużo zapachów, że żadnego nie potrafiłam rozpoznać…
-Chodź, Cassie.- Z zamyślenia wyrwał mnie głos pięknookiego. Spojrzałam na niego i nagle zapragnęłam go przytulić… A jeśli on czyta w myślach?! Jeśli wie, co myślę, to totalna klapa.. nigdy już mnie nie polubi. Nie, raczej nie czyta w myślach, bo gdyby wiedział, co się mieści w mojej głowie, już dawno by mi to powiedział. Podbiegłam do niego i… i… i… przytuliłam go! Nie wiem, co mnie do tego skłoniło. Rozsądek mówił: Nie przytulaj go, dopiero od kilku dni go znasz, ty głupia zakochana!!!


Ale serce mówiło co innego…

<Lelouch, odpiszesz?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
NewMooni
SOTT