sobota, 18 marca 2017

Od Veroni do Chatte

Prowadziłam ją poza tereny watahy.
- Czemu idziemy w stronę granic?
- Bo tam ci coś pokażę.
- Okey, spoko.- Odpowiedziała z uśmiechem.
Wyszłyśmy poza tereny.
- Idziemy do wrogiej mi watahy.- Powiedziałam
- A co tam jest?
- No widzisz, wataha jest mi wroga. Nikt wilkom z tej watahy nie podskoczy. A w głębi tej watahy jest moja stara jaskinia. Nikt w sumie o niej nie wie, ale tam szklanej kuli są uwięzione duchy wilków.
- Jakich dokładnie?- Zapytała zaciekawiona.
- Sama nie wiem. Ale może się tam znajdą duchy twoich przyjaciół. Ale mniejsza z tym.
Po tych słowach znowu zaczęłyśmy się śmiać i żartować.

Wkraczałyśmy na tereny wrogiej watahy. Starałyśmy się unikać straży. Szybko przedostałyśmy się do jaskini. Były tam dwie szklane kule. Potykając się rozbiłam niestety kule ze złymi demonami.
-O nie!- Krzyknęłam.

< Chotte? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
NewMooni
SOTT